poniedziałek, 13 stycznia 2014

Wyzwania dzień jedenasty

11 stycznia
Jeśli mogłabyś przeczytać książkę opisującą wszystko co zdarzyło i dopiero zdarzy się w twoim życiu, przeczytałabyś ją? Jeśli tak, musiałabyś przeczytać ją od początku do końca.

Zdecydowanie nie. Bo jaki byłby sens przeżywania każdego kolejnego dnia, jeśli wiedzielibyśmy co się stanie? Owszem, bylibyśmy przygotowani na niektóre sytuacje, ale jeśli wszystko byłoby już zapisane, to i tak nie moglibyśmy zmienić naszego przeznaczenia. Stracilibyśmy bardzo ważną cechę naszego życia - jego nieprzewidywalność. Każdego ranka budzilibyśmy się z przeświadczeniem, że wiemy co nas czeka i nie mamy na to wpływu. A o ile lepsze jest życie, gdy możemy gdybać, marzyć i tworzyć własne scenariusze naszych dalszych losów? Przeczytanie takiej książki mogłoby zniszczyć to wszystko. Nie wzięłabym jej do ręki pod żadnym pozorem. Wolę żyć nieświadoma tego, co może czekać mnie w przyszłości.

0 komentarze:

Prześlij komentarz